kronikapodroznika.pl
  • Strona Główna
  • O mnie
  • Od Wyzwania do Wyzwania
    • Diadem Polskich Gór 2018
    • Euro Alpy Trip 2013
    • Niebieskie wyzwanie 2016
  • Podróże
    • Polska
      • Gór Nam więcej
        • Beskid Niski
        • Beskid Sądecki
        • Beskid Śląski
        • Beskid Wyspowy
        • Beskid Żywiecki
        • Gorce
        • Pieniny
        • Pogórzańskie Klimaty
        • Roztocze
        • Tatry
      • W naturze i kulturze
    • Zagraniczne Wojaże
      • Słowacja
      • Alpy
  • Bieganie
    • Zawody
    • Wycieczki na biegowo
  • Poradnik
  • Perfect Progress
  • Współpraca
  • Kontakt

kronikapodroznika.pl

BLOG PODRÓŻNICZY

  • Strona Główna
  • O mnie
  • Od Wyzwania do Wyzwania
    • Diadem Polskich Gór 2018
    • Euro Alpy Trip 2013
    • Niebieskie wyzwanie 2016
  • Podróże
    • Polska
      • Gór Nam więcej
        • Beskid Niski
        • Beskid Sądecki
        • Beskid Śląski
        • Beskid Wyspowy
        • Beskid Żywiecki
        • Gorce
        • Pieniny
        • Pogórzańskie Klimaty
        • Roztocze
        • Tatry
      • W naturze i kulturze
    • Zagraniczne Wojaże
      • Słowacja
      • Alpy
  • Bieganie
    • Zawody
    • Wycieczki na biegowo
  • Poradnik
  • Perfect Progress
  • Współpraca
  • Kontakt
Euro Alpy Trip 2013Od wyzwania do wyzwania

EURO ALPY TRIP

14 marca 2018
EURO ALPY TRIP

Relacja z wyprawy na wybrane szczyty Alp:

1. Grossglockner (3798 m.n.p.m.) – najwyższy szczyt Austri i Alp Wschodnich, położony w Wysokich Taurach,
2. Punta Penia (3343 m.n.p.m.) – najwyższy punkt Marmolady oraz Dolomitów, góra położona we Włoszech,
3. Gran Paradiso (4061 m.n.p.m.) – najwyższy szczyt Alp Graickich, góra położona we Włoszech,
4. Mont Blanc (4810 m.n.p.m.) – najwyższy szczyt Alp, zaliczany do korony gór Ziemii,
5. Zugspitze (2964 m.n.p.m.) – najwyższy szczyt Niemiec oraz Alp Bawarskich.

Zapraszam do lektury!!! 🙂


Kilka słów na wstępie…
Myśl o wysokich górach oraz „wyskrobania” w swoim dorobku czegoś więcej aniżeli „tylko” wędrówki po beskidzkich i tatrzańskich szlakach towarzyszyła mi od dłuższego czasu. Od razu postawiłem sobie wysoką poprzeczkę, jednakże nie najtrudniejszą – Mont Blanc. Najwyższa góra naszego kontynentu nie wliczając Kaukazu z Elbrusem na czele, Biała Dama, Dach Europy, przyciągała mnie swoją magią i nieznaną mi przygodą. Mniej więcej rok temu myśli te na tyle dawały się mocniej we znaki, iż postanowiłem coś w tym kierunku czynić. Bez wysokogórskich znajomości czułem się bezradny, niczym na początku mojej w ogóle górskiej przygody. Ni do kogo wbić, prosić, przyczepić się. W akcie desperacji zacząłem więc stosować pisma do klubów wysokogórskich i powoli zbierać mamonę.

Jak wiadomo komercyjne wyprawy równają się wyłożeniu dużych pieniędzy, gdyż trzeba opłacić przewodników, a i dać im jeszcze zarobić. Wyprzedzając całą relację napomknę, iż do dzisiaj dostaję wiadomości od tychże klubów ponaglających mnie z wpłatą zaliczki lub najlepiej całości kwoty potrzebnej do „zaklepania” mnie na wyjazd. Nawet otrzymałem telefon od pani z biura wypraw, którego nazwy nie zdradzę, z zapytaniem kiedy dokonam przelewu gdyż chcą zamknąć listę. Ze względu, że miało to miejsce w czasie, w którym już skład naszej ekipy był domknięty i wszystko się ostatecznie klarowało, odpowiedziałem dzwoniącej pani sekretarce, iż za tysiąc złotych ze wszystkimi kosztami oprócz wyżywienia pojadę :). Wyśmiała mnie głośno i zakończyła rozmowę, tym sposobem miałem spokój, jeden klub z głowy :).

Wracając do wątku, moja desperacja sięgała już tak daleko, że byłem gotów wyłożyć i wpłacić zaliczkę na poczet jednego z biur wypraw. W tym momencie stał się przełom, mój dobry kolega, Daniel Czisnok zwany dalej Dziadkiem (oby się nie obraził) oznajmił mi, iż tworzy się skład, który chce zrobić Mont Blanc, radość moja nie miała granic. Od tej pory nastąpił początek wielkiej przygody. Zaczęły się przygotowania, polegające na kupieniu i pożyczeniu potrzebnego sprzętu, gdyż ja osobiście zaczynałem od zera i cały potrzebny szpej, wraz z innymi lodowcowo – wspinaczkowymi artefaktami musiałem nabyć we własnym zakresie. Ostatni tydzień przed wyprawą ćwiczyliśmy na sali gimnastycznej asekurację, buchtowanie, zakładanie stanowisk, zjazdy, prusikowanie, a nawet przepinanie z podciągania się na zjazd. Sam też wisząc na linie z domowego balkonu obczajałem wszystko na spokojnie. W tym momencie wielkie podziękowania dla Ani Gąsior i Zbyszka Mazura, którzy spędzili ze mną i Dziadkiem cały Boży dzień na wyłożeniu nam tej teorii i pokazaniu w praktyce z czym to się je :). Nie zapominam także o koleżance Gosi Fojcik, dzięki której po raz pierwszy w życiu miałem kontakt z linami, węzłami oraz całą zabawą zwaną buchtowaniem. Dziękuję :). Ostatecznie skład się dopiął i czas zacząć przygodę!

Nasz Dream Hard Team składał się z pięciu osób, z których stworzyliśmy dwa zespoły:
1. Łukasz Łukasiński, Paweł Mazur, Radosław Woźniak – Drużyna Paździochów,
2. Daniel Czisnok, Paweł Pabian – Drużyna Dziadków.

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12

0 komentarz
poprzedni post
Łemkowyna Ultra-Trail® 150
następny post
Duch Pogórza 2018. Pierwsze podium w karierze!

Mogą cię także zainteresować

Diadem Polskich Gór -Dzień II – W głębi...

19 listopada 2018

Diadem Polskich Gór – Prolog

24 października 2018

Niebieskie Wyzwanie 2016 – Odc. 5 – Kryzys...

16 maja 2019

Diadem Polskich Gór – Dzień VIII – Taterki...

10 maja 2019

Niebieskie Wyzwanie 2016 – Odc. 3 – Buty...

15 maja 2019

Diadem Polskich Gór – Dzień XII – Bieszczadzkie...

10 maja 2019

Diadem Polskich Gór – Dzień XI – Beskid...

10 maja 2019

Niebieskie Wyzwanie 2016 – Odc. 11 – Końcóweczka...

18 maja 2019

Diadem Polskich Gór – Dzień VII – Tatry...

29 kwietnia 2019

Diadem Polskich Gór – Dzień XIII – Finał!

11 maja 2019

Napisz co myślisz Anuluj Odpowiedź

O mnie

O mnie

Przewodnik Górski, Trener

Mam na imię Paweł. Jestem trenerem umiejętności osobistych, zapalonym miłośnikiem gór oraz przewodnikiem górskim z uprawnieniami na cały teren Beskidów, poczynając od Beskidu Ślaskiego na Bieszczadach kończąc.

Pozostań w kontakcie

Facebook Instagram Youtube Email

INSTAGRAM

Instagram requires authorization to view a user profile. Use authorized account in widget settings

Śledź mnie na Facebooku

Kronika Podróżnika

Kategorie

  • Alpy
  • Beskid Niski
  • Beskid Sądecki
  • Beskid Śląski
  • Beskid Wyspowy
  • Beskid Żywiecki
  • Bez kategorii
  • Bieganie
  • Diadem Polskich Gór 2018
  • Euro Alpy Trip 2013
  • Galeria
  • Gór Nam więcej
  • Gorce
  • Niebieskie wyzwanie 2016
  • Od wyzwania do wyzwania
  • Pieniny
  • Po Polsce i nie tylko
  • Podróże
  • Pogórzańskie Klimaty
  • Polska
  • Poradnik
  • Roztocze
  • Słowacja
  • Tatry
  • W kraju i nie tylko
  • Wycieczki na biegowo
  • Zagraniczne Wojaże
  • Zawody

O mnie

O mnie

Przewodnik Górski, Trener

Mam na imię Paweł. Jestem trenerem umiejętności osobistych, zapalonym miłośnikiem gór oraz przewodnikiem górskim z uprawnieniami na cały teren Beskidów, poczynając od Beskidu Ślaskiego na Bieszczadach kończąc.

Popularne Posty

  • 1

    EURO ALPY TRIP

    14 marca 2018
  • 2

    Diadem Polskich Gór -Dzień II – W głębi Sudetów

    19 listopada 2018
  • 3

    Łemkowyna Ultra-Trail® 150

    14 marca 2018
Promotion Image

Podróże

Promotion Image

Wyzwania

INSTAGRAM

Instagram requires authorization to view a user profile. Use authorized account in widget settings
  • Facebook
  • Twitter
  • Instagram
  • Email

@2018 - Perfect Progress Paweł Pabian. Realizacja ideo


Na górę