Gorc z wieżą widokową w Gorcach

17 kwietnia 2021
Gorc z wieżą widokową w Gorcach

Gorc. Gdyby nie wieża widokowa byłby potężną kulminacją nie wybijając się jednak swym szczytem pośród innych znajdujących się w okolicy takich jak Kudłoń, Mostownica, Mogielica czy Lubań. Jest jednak magiczny i przyciągający. Widoki z polan Świnkówki, Gorca Kamienickiego oraz Mraźnicy obfitują w poetyckie doznania dla oczu i duszy, a podążając którąkolwiek trasą na ten szczyt czujemy całkowicie czym są Gorce: pięknymi lasami, dawnymi halami pasterskimi, a obecnie polanami widokowymi, przestrzenią, wolnością, Radością. Każdego, kogo w Gorce przygna, ten prędzej lub później na Gorc pogna.

Gorc położenie

Szczyt znajduje się w północno wschodnich Gorcach w południowej Polsce. Najwyższym szczytem całego pasma jest Turbacz 1310 m.n.p.m. Jednak nie będziemy się bawić w ogólniki, trzeba precyzować. By szczyt znaleźć na mapie turystycznej tego pasma należy odszukać miejscowość Łącko, a następnie udać się doliną Dunajca do miejscowości Zabrzeż. Tam odbijamy w górę nurtu rzeki Kamienicy do miejscowości o takiej samej nazwie, a następnie Szczawy i Lubomierza. Na południe od miejscowości mamy szlaki, szczyty i majestatyczny, potężny Gorc.

Gorc – szlaki wyjściowe i trasy

Ostatnio mamy z Basią pewną tendencję, że zaglądamy na szczyty, na których już byliśmy i to nie raz. Fakt ten spowodowany jest bytnością już większości zworników, przełęczy, szczytów i polan widokowych w naszych Beskidach. Przynajmniej w tej środkowej i wschodniej części. Nasza pasja i poszukiwania nowych tras poszło w kierunku wymyślania nowych dróg w te same punkty kulminacyjne. Tak poczyniliśmy na ostatnim wypadzie na Przehybę, gdzie byliśmy wiele razy, a w pierwszym kwartale 2021 roku zdążyliśmy już po trzykroć.

Trasę jednak przeprowadziliśmy drogami, na których jeszcze nigdy nie byliśmy. Wdrażając ten system okazało się, że mamy jeszcze wiele, ogrom i jeszcze więcej tras, pętelek oraz możliwości do przemierzenia. Tak właśnie dotarliśmy na jedną z wybitniejszych kulminacji Gorców. Jednak zanim przejdę do opisu naszego wariantu, warto skorzystać także z innych popularniejszych tras dla tych, którzy pierwszy raz Gorc zdobyć pragną.

Gorc - To On!

Gorc – To On!

1. Gorc z Rzek niebieskim szlakiem – najszybszy wariant dojścia

Trasę rozpoczynamy niedaleko kościoła i przełęczy Przysłop przy drodze głównej relacji Zabrzeż – Mszana Dolna. Obieramy kierunek zgodnie z niebieskim szlakiem turystycznym. Po drodze mijamy rozwidlenie z czarnym szlakiem dojściowym ze Szczawy. Wychodzimy na północną odnogę i przez widokowe polany Świnkówkę oraz Gorc Kamienicki mijamy bacówkę. Wchodzimy w las i ostatnim stromym podejściem zdobywamy wierzchołek główny z wieżą widokową. Wracamy tą samą drogą.

  • Parking: Rzeki,300 m na wschód od kościoła i przełęczy Przysłop odbijamy na południe w drogę do wsi. 200 m dalej zaczyna się niebieski szlak.
  • Dystans: 10 km
  • Czas: 3 godzin
  • Różnica wzniesień: +600m/-600m
  • Poziom trudności: ŚREDNI (wymaga dobrego obuwia turystycznego gdyż większość szlaku prowadzi beskidzką ścieżką, strome podejście na krótkim odcinku kilometrowym)
  • Pobierz trasę: Rzeki_Gorc.gpx

2. Gorc z Zasadnego czerwonym szlakiem – możliwość stworzenia ciekawej pętelki

Między Kamienicą a Szczawą skręcamy w głąb miejscowości Zasadne. Trasę rozpoczynamy ze specjalnie przygotowanego parkingu z pod znanej tablicy informacyjnej „Wyrusz z nami w Gorce”. Trasa to zaprojektowana pętla. Idziemy drogą szutrową w kierunku południowym na przełęcz Wierch Młynne. Nnastępnie skręcamy w prawo na zachód by zdobyć Wierch Lelonek. Wchodzimy w las i wzdłuż granicy Gorczańskiego Parku Narodowego dochodzimy do szczytu. Schodzimy na północ na Świnkówkę i znów i w prawo tym razem na wschód udajemy się lasem obniżając wysokość by dostać się do drogi asfaltowej. Ta doprowadzi nas z powrotem do parkingu. Podobnie schodziliśmy w 2020 roku, start jednak rozpoczęliśmy w Szczawnem i czarnym szlakiem dostaliśmy się na szczyt. Schodząc natomiast czerwonym szlakiem na wysokości asfaltu odbiliśmy w jedną ze sporej ilości dróg leśnych by dostać się do miejsca startu.

  • Parking: Zasadne parking przy tablicy „Wyrusz z nami w Gorce”
  • Dystans: 10 km
  • Czas: 3 godzin
  • Różnica wzniesień: +650m/-650m
  • Poziom trudności: ŚREDNI (wymaga dobrego obuwia turystycznego gdyż większość szlaku prowadzi beskidzką ścieżką, strome podejście na krótkim odcinku kilometrowym)
  • Pobierz trasę: Zasadne_Gorc.gpx

3. Gorc z Ochotnicy Dolnej zielonym szlakiem – długo z widokami na Tatry

Trasa choć długa to obfituje w mnogą ilość gorcowskich polan i widoków na pasmo Lubania oraz Tatry. Im wyżej idziemy tym piękniejszych widoków doświadczamy na południową stronę. Jest też szansa, że spotkamy na tej trasie małą ilość turystów. Ci wybierają znacznie częściej pierwsze dwie trasy opisane powyżej i zbytnio nie kwapią się by zajrzeć na południową „ścianę” Gorca. W Ochotnicy Dolnej na wysokości stacji benzynowej skręcamy w prawo na północ i kierujemy się do momentu odbicia zielonego szlaku na zachód. Szukamy optymalnego miejsca do pozostawienia środka transportu. Trawersując Jaworzynkę Gorcowską i mijając po drodze bacówki oraz polany docieramy na Gorc. Schodzimy tą samą drogą.

  • Parking: Ochotnica Dolna, przy drodze gdzie zielony szlak odbija na zachód
  • Dystans: 12 km
  • Czas: 4 godzin
  • Różnica wzniesień: +670m/-670m
  • Poziom trudności: ŚREDNI (wymaga dobrego obuwia turystycznego gdyż większość szlaku prowadzi beskidzką ścieżką, strome podejście na krótkim odcinku kilometrowym)
  • Pobierz trasę: Ochotnica Dolna_Gorc.gpx

4. Gorc z Ochotnicy Górnej – nasz indywidualny i najciekawszy wariant

Ochotnica Górna – Dojazd

Wyostrzone widoki i wietrzna pogoda zapowiadała się na ten dzień. Będą już kilka razy w życiu na tym szczycie wiedzieliśmy, że panoramy na nie zawiodą i doświadczymy pełnię gorczańskiego bóstwa. Dobrze nam znaną drogą przez Ochotnicę Dolną dojechaliśmy do Ochtonicy Górnej. Ta droga przebija się przez Przełęcz Knurowską i prowadzi do drogi relacji Krościenko nad Dunajcem – Nowy Targ, którą to często jedziemy zmierzają w kierunku Tatr lub Pienin Spiskich. Niedawno byliśmy także na spotkaniu ze znajomymi w Gorczańskiej Chacie, więc doskonale wiedzieliśmy gdzie zaparkować i którędy wyruszyć, bo to był pierwszy punkt na naszej trasie. Z drogi głównej odbiliśmy w przysiółek i dolinę potoku Jamne. Po 2 km dojechaliśmy do tabliczki informującej o kierunku żółtego szlaku do Gorczańskiej Chaty, a także na Gorc.

Pierwsze miejsce postojowe na błotnistym, nierównym terenie znajduje się tuż przy wejściu na szlak i pomieści 3-4 samochody. Możemy pojechać dalej gdyż w perspektywie 1 km znajdziemy kilka zatoczek, gdzie spokojnie 1-2 samochody zmieści się w taki sposób by nie zakłócać ruchu komunikacyjnego na bardzo wąskiej drodze. Tym razem nie postanęliśmy tuż przy szlaku a pojechaliśmy ponad kilometr dalej. Trafiliśmy w miejsce, gdzie po prawej i po lewej stronie był spory obszar uklepanego terenu. Po formie jaka tu powstała jasne było, że to miejsca zawrotki dla bardzo dużych pojazdów leśnych. Była niedziela, więc przypuściliśmy, że w ten dzień żaden pracownik raczej zawracał tu nie będzie, dmuchając jednak na zimne przytuliliśmy się na najbliżej  koryta potoku Jamne.

Gorc - Dolina potoku Jamne, ale kto by tam patrzył na jakieś doliny :)

Dolina potoku Jamne, ale kto by tam patrzył na jakieś doliny 🙂

Gorc - Potok Jamne

Potok Jamne

Gorc - Podejście do Gorczańskiej Chaty

Podejście do Gorczańskiej Chaty

Gorc - Na horyzoncie Jaworzynka Gorcowska

Na horyzoncie Jaworzynka Gorcowska

Gorc - Droga do Gorczańskiej Chaty

Droga do Gorczańskiej Chaty

Żółty szlak do Gorczańskiej Chaty

Było bardzo ciepło, postanowiłem, że spróbuję pierwszy raz w tym roku założyć krótką koszulkę. Pomysł trafiony, szlak ustrzelony. Wróciliśmy kilometr drogą do odbicia szlaku żółtego na zachód. Ten powrót nas nie kwapił w ogóle, gdyż z góry zamierzaliśmy schodzić początkiem doliny w górnym biegu. Tym sposobem tak czy owak ten odcinek byśmy pokonywali, a że go mieliśmy na start to tym bardziej był mały rozruch mięśni. Od razu po odbiciu na żółty szlak dopadła nas gorczańska stromizna, błoto a 300m wyżej dosyć spore stanowiska śnieżne. Okazało się to na tyle rarytasem, że padło kilka fotek z widoczkami na Jaworzynkę Gorcowską.

Gorc - Wszystko jasne na żółto

Wszystko jasne na żółto

Gorc - Zapach żywicy

Zapach żywicy

Gorc - Gorczańska Chata

Gorczańska Chata

Pamiętne zdarzenie w Gorczańskiej Chacie

Po 500m dotarliśmy do chaty, z którą wiążemy miłe wspomnienia po ostatnim spotkaniu górskich wyjadaczy. To tam z kolegą Zbyszkiem przy akompaniamencie optymalnej ilości wódeczki zapitej piwkiem porąbaliśmy właścicielom całe drewno leżące obok drewutni. Pamiętam doskonale jak sobie wtórowaliśmy obdarzając nawzajem mocarną siekierą co 2-3 krągłe, sękate i dorodne pniaki. Doping jaki przy tym był serwowany każdemu rębaczowi był niczym najczulsze słowa szeptane Ukochanej Białogłowej w walentynkowy wieczór o brzasku księżyca. Aura bowiem była analogiczna. Ciemno, czołówki na przedzie, skupienie, pulsująca żyłka na czole i zimna struga potu oraz tęgi topór w potężnych rękach barczystego siekiernika. Po skończonym rąbaniu nie było tylko otarcia czoła i klepniętej piąteczki, to był braterski uścisk za kawał dobrej roboty. Czuliśmy wtedy jedno. To samo bicie serc, moc, pasja i emocje. Tego nie da się zapomnieć, a i nie każdy by to należycie skonsumował.

Polana widokowa Przysłop Dolny

Zrobiliśmy z Basią kilka fotek i w radości wspomnień dalej podążyliśmy żółtym szlakiem po kolejnym kilometrze wychodząc z lasu na pierwsze gorcowskie polany. Od razu przed nami stanęła ściana długiego pasma Lubania z zachodnią odnogą w kierunku Studzionek i Przełęcz Knurowskiej. Jednak za pasmem jeszcze majestatyczniej wznosiły się Tatry Wysokie i Bielskie widoczne przez nas póki co z wąskiego prześwitu między drzewami.

W emocjach i radoszce udaliśmy się do góry. Z każdym krokiem i odsłoną widzieliśmy więcej i pełniej. Po drodze mijaliśmy duże polany. Te na tym odcinku są jeszcze spokojne, pełne, klimatyczne, ciche i nie zaorane przez quady, motocykle czy terenówki. Chat prywatnych też jak na lekarstwo, zupełnie inaczej niż na południowych stokach Turbacza, gdzie komercja i ruch stał się nieznośnie duży. Mijając jedną z bacówek byliśmy radzi, by jak najdłużej te miejsca pozostały takie jakie są i bez dotyku cywilizacji. Docierając na punkt widokowy zetknęliśmy się z zielonym szlakiem i obraliśmy kierunek wschodni. Po drodze punkt widokowy z ławeczką toteż padło kilka fotek i rozczuleń na temat Tatrów.

Gorc - Gorc na horyzoncie

Gorc na horyzoncie

Gorc - Bacówka i jest klimat!

Bacówka i jest klimat!

Gorc - Kapliczka z Jezusem frasobliwym

Kapliczka z Jezusem frasobliwym

Gorc - Pod szczęśliwymi szyszkami

Pod szczęśliwymi szyszkami

Gorc - Wiadomo już co w tle :)

Wiadomo już co w tle 🙂

Gorc - Od prawej: Długie pasmo z Lubaniem, Pasterski Wierch, Dzwonkówka, Radziejowa

Od prawej: Długie pasmo z Lubaniem, Pasterski Wierch, Dzwonkówka, Radziejowa

Gorc – 1228 m.n.p.m.

Śnieg zawitał dokoła nas na dobre. Gdzie patrzyliśmy tam śnieżne przestrzenie, drzewa z białymi napisami GPN zapewne wytyczały granicę Gorczańskiego Parku Narodowego. Dopiero na tym odcinku spotkaliśmy kilku turystów, których liczba i częstotliwość rosła wraz ze zbliżaniem się do szczytu. Po drodze minęliśmy polanę Bieniowe i grób partyzanta AK plut. Władysława Piskarskiego ps. Piwonia. To sprowokowało nas do kilku sentencji, przemyśleń i wymiany słów na temat działań partyzanckich i Józefa Kurasia ps. Ogień na terenach Gorców. Śniegu przybywało, a ścieżka wąska i wydeptana prowadziła nas na szczyt Gorca. W końcu pojawiło się mocne podejście a za nim odbicie zielonego szlaku do Ochotnicy Dolnej. Teren się wypłaszczył i zmieniając kolor na niebieski w końcu przed nami wyrosła zza drzew rosła wieża „Enklawy aktywnego wypoczynku w sercu Gorców”. Tutaj ludzi mnoga ilość przybyłych z Zasadnego, Szczawy i Rzek. Bez zatrzymywania wspięliśmy się po schodkach na konsumpcję panoram.

Na południe Lubań i Tatry, na zachód Jaworzyna Kamienicka, Kudłoń i Mostownica. Na północ Beskid Wyspowy z Mogielicą, Ćwilinem, Lubogoszczem i Luboniem Wielkim, a najtrudniej  i najwięcej na wschód. Panorama bowiem zahaczała Beskid Sądecki i Niski, a widać było nawet Chełm nad Grybowem, pasmo Maślanej Góry, Liwocz i Brzankę! Niepojęte i nie do opisania to wszystko, przepych górski panowała dokoła. Rozkmniając panoramy i wyhaczając nowe szczyty z przygotowanych tablic po czterech stronach świata zeszliśmy na dół usatysfakcjonowani.

Gorc - Taterki Bielskie i Wysokie

Taterki Bielskie i Wysokie

Gorc - Mini płaskorzeźba: Adam, Ewa, drzewo, wąż i wiersz Wiesławy Szymborskiej

Mini płaskorzeźba: Adam, Ewa, drzewo, wąż i wiersz Wiesławy Szymborskiej

Gorc - Rozwidlenie pod Przysłopem

Rozwidlenie pod Przysłopem

Gorc - Grób Partyzanta

Grób Partyzanta

Gorc - Widoki z wieży

Widoki z wieży

Zejście do Ochotnicy Górnej

Wróciliśmy niebieskim szlakiem do rozwidlenia i wybraliśmy drogę w dół ku Ochotnicy Dolnej. Niedługo jednak naszliśmy się tym szlakiem. Przez Bazę studencką SKPG Kraków, Hale Gorcowskie i Hale Podgorcowe odbiliśmy na zachód w jedną z dróg stokowych na wysokości kapliczki z fenomenalnym widokiem na Lubań. Tak idąc lasem i zmieniając perspektywę podłoża ze śniegu na błoto przed nami objawiły się najwyżej położone zabudowania doliny Jamne. Im niżej tym więcej, a i rozleglej. Tutaj postanowiliśmy się posilić na jednym z ostrych zakrętów w ostatnich spojrzeniach na majestat Tatr. Droga z szutrowej zamieniła się na asfalt, która idealnie doprowadziła nas na miejsce startu.

Tak się historia dnia nie kończy, bowiem na jednej ze skarp Barbarka Zielarka dostrzegła ogromne stanowisko podbiału i rozpoczęło się zbieractwo. Z zapachem żółtego ziela wróciliśmy do naszych dzieci.

  • Parking: Ochotnica Górna, zatoczki i ubite miejsca wzdłuż drogi na odcinku 1 kilometra od odbicia szlaku żółtego w do Gorczańskiej Chaty
  • Dystans: 15 km
  • Czas: 4 godzin
  • Różnica wzniesień: +750m/-750m
  • Poziom trudności: ŚREDNI (wymaga dobrego obuwia turystycznego gdyż większość szlaku prowadzi beskidzką ścieżką, strome podejścia, na zejściu częściowo bez szlaku, ale wszystko szerokimi i dobrze przygotowanymi stokówkami)
  • Pobierz trasę: Ochotnica Górna_Gorc.gpx

Route map for Ochotnica Górna – Gorc – 11.04.2021 by Pawel Pabian on plotaroute.com

Data wycieczki: 11.04.2021

Gorc - Z wieży to już po prostu Tatry

Z wieży to już po prostu Tatry

Gorc - Kierunek północny. Z prawej Mogielica, po lewej Ćwilin

Kierunek północny. Z prawej Mogielica, po lewej Ćwilin

Gorc - Kierunek północny-wschód. Po lewej widoczny Modyń

Kierunek północny-wschód. Po lewej widoczny Modyń

Gorc - Człowiek całe życie się uczy :)

Człowiek całe życie się uczy 🙂

Gorc - Takie widoki mieć zawsze!

Takie widoki mieć zawsze!

Gorc - Z widokiem na Lubań

Z widokiem na Lubań

Gorc - Popas nad doliną Jamnego

Popas nad doliną Jamnego

Gorc - Klimatycznie

Klimatycznie

 

0 komentarz

Mogą cię także zainteresować

Napisz co myślisz