1 września o godz. 20:25 zdobyłem Łysicę (612 m n.p.m) w Górach Świętokrzyskich. Ten moment był jednocześnie ustaleniem nowego rekordu zdobycia Korony Gór Polski w wersji bez wsparcia z zewnątrz:
28 szczytów w czasie 110 h i 50 min.
Przy ustanawianiu rekordu pokonałem samochodem około 2000 km samochodem, 220 km pieszo i 12 km wysokości w pionie. Wszedłem na 28 szczytów najwyższych pasm Polski w tym Rysy – najwyższy szczyt Polski, położony w Tatrach.
Bicie rekordu polegało na podjeździe pod najbliższy szczyt, wejście pieszo na górę, zejście i podjazd samochodem pod kolejną górę. Czas był liczony od momentu wyjścia z samochodu na pierwszą górę do momentu postawienia stopy na szczycie ostatniej.
Całość wymagała ode mnie wcześniejszego zaplanowania logistycznego. W każdej wolnej chwili „rozczytywałem” kolejne szczyty, przygotowywałem się technicznie do kolejnego wyjścia. W realizacji tego zadania ogromnie pomogły mi skupienie oraz szacunek do gór.
Podczas bicia rekordu byłem zdany tylko na siebie. Tankowałem, myłem się i spożywałem śniadania oraz kolacje na stacjach ORLEN. Obiady zaś jadłem w karczmach. Spałem w aucie – łącznie podczas wyzwania ok. 13 godzin, średnio po 3 godziny na noc.
O zdobyciu Korony Gór Polski w rekordowym czasie mówiły i pisały media o różnej tematyce:
- Reportaż w Teleexpress Extra
- Napieraj.pl „Moja Korona: 28 polskich szczytów w 110 godzin i 50 minut
- RedBull.pl „Padł rekord 28 szczytów korony Polski solo!”
- Profil na Facebooku „Od wyzwania do wyzwania”
Osiągnięty przeze mnie rekord był dla mnie inspiracją do podjęcia się w tym roku kolejnego wyzwania. Jest nim zdobycie Diademu Polskich Gór, czyli 80 szczytów bez wsparcia, (w ok. 15-20 dni.) Więcej o tym wyzwaniu na stronie: Diadem Polskich Gór oraz Facebooku: Od Wyzwania Do Wyzwania.
PERFECT PROGRESS Paweł Pabian
36-007 Krasne
mail. pawel@kronikapodroznika.pl
kom. 601 826 883